Lewacka hipokryzja
Gazeta WęgierskaFragment: artykuł Dawida Wildsteina w Gazecie Polskiej z 29.07.2020.Dawid Wildstein - Gazeta Polska, 29.07.2020.
Lewacka hipokryzja
Jedną z najbardziej odrażających cech lewicy jest jej pasożytnictwo na szlachetnych ideałach i prawdziwych ludzkich krzywdach. Można powiedzieć, że taka jest jej „zasada działania” od chwili, gdy pojawiła się w polityce europejskiej jako konkretna siła kształtująca tożsamość. Ta zasada działania jest dość prosta. Dokonujemy prawdziwej diagnozy problemu, arbitralnie wyznaczamy siebie jako „głos osób pokrzywdzonych”, a następnie tworzymy świat, w którym ofiary są w jeszcze gorszej sytuacji. Podobnie jak komuniści, którzy walczyli o prawa pracownicze, a potem zabijali ich milionami. Można by wymienić przykłady. Lewica traktuje ofiary jako środek do osiągnięcia celu i w razie potrzeby szybko zmienia „pokrzywdzonych”.
Przyjrzyjmy się tylko, jak łatwo większość warszawskiej lewicy unikała osób poszkodowanych przez mafię reprywatyzacyjną w zamian za pieniądze, które otrzymywały od zaangażowanego w sprawę ratusza za informacje dotyczące kwestii LGBT. Ten lewicowy cynizm dał o sobie znać także w ostatnich dniach, kiedy Polska podjęła decyzję o unieważnieniu Konwencji Stambulskiej. Konwencja ta jest formacją typowo lewicową, która łączy dźwięczne hasła walki z przemocą domową z ogromną dozą propagandy. Oczywiście lewica natychmiast zaatakowała PiS, jakby stawała po stronie sprawców, a nie ofiar. Tylko, jak to często bywa z lewicą – ofiary robią z góry. Interesują ich jedynie wspomniany pakiet symboliczny konwencji, napisany w zaawansowanym języku neo-speak. Dlatego prawica nie powinna wyjaśniać, dlaczego unieważnia konwencję stambulską.
Pytania w tej sprawie należy kierować do lewicy, a brzmią one tak: Dlaczego trzeba we wszystkim mieszać swoją cyniczną ideologię? Dlaczego nie możesz po prostu stanąć po stronie osób znajdujących się w niekorzystnej sytuacji i nie używać ich jako środka do osiągnięcia swoich celów? Dopóki lewica nie będzie w stanie udzielić odpowiedzi, nie może być partnerem w dyskusjach o realnych problemach społecznych. Pozostaje tylko gang cynicznych komisarzy politycznych, od których powinniśmy trzymać się jak najdalej.
Podobne publikacje
V. Konferencja EuCET 25 października 2024 r
CÖF-CÖKA już po raz piąty organizuje konferencję Rady Współpracy Obywatelskiej Unii Europejskiej.